wtorek, 25 grudnia 2012
czwartek, 20 grudnia 2012
Biberki znowu zagościły na blogu!:) W zeszłym roku urzekła mnie wersja tych szwajcarskich słodkości nadziewanych migdałami i białą czekoladą, dlatego i w tym roku również nie mogłam sobie odmówić ich zrobienia. Co więcej, pokusiłam się dodatkowo o upieczenie nowej wersji Biberli- z nadzieniem z mleczną czekoladą, orzechami laskowymi i mlekiem skondensowanym. Nie ma, co kryć, że połączenie jest boskie! Tylko proszę nie pytać, które są lepsze, bo naprawdę ciężko powiedzieć:) Jeśli jeszcze nie próbowaliście to bardzo polecam! Przepis z Betty Bossi "Backen in der Weihnachtszeit".
Składniki( na około 50 biberli)* Ciasto: 200g mąki Wykonanie: Piekarnik nagrzać do 2000C. Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia i lekko posmarować olejem. Nadzienie: 150g bardzo drobno mielonych orzechów lakowych Czekoladę zetrzeć na drobnych oczkach. Wszystkie składniki wymieszać do uzyskania jednolitej masy. Nadzienie uformować w wałek o długości rozwałkowanego ciasta. Smacznego:) * zrobiłam znacznie większe i wyszło ponad 20, na zdjęciu widoczne są rówież biberli z nadzieniem migdalowym(to te małe i jasne;)
środa, 19 grudnia 2012
Spekulatius w wersji szwajcarskiej. Kruche, migdałowe, delikatne ciasteczka- baaardzo smaczne:) Dobrze utrzymują odbite wzory, chociaż można wycinać je również najzwyklejszymi foremkami do pierników, nic a nic nie tracą przy tym na smaku;) Polecam! Przepis z książki Betty Bossy "Backen in der Weihnachtszeit".
Składniki: 120g masła w temperaturze pokojowej Wykonanie: Masło zmiksować z cukrem do uzyskania puszystej masy. Dodać sól, jajko i dalej miksować. Przyprawy oraz skórkę cytrynową wymieszać ze zmielonymi migdałami, dodać do zmiksowanego masła i połączyć. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i wsypać do masy. Zgnieść na jednolite ciasto, zawinąć w folię i odłożyć do lodówki na około 30 minut. Smacznego:)
wtorek, 18 grudnia 2012
Obiecuję, że to juz ostatnie bałwanki w tym roku:) Niestety zima nas jakoś opuściła i nic nie zapowiada, że będą białe święta:/ Jak widać na poniższych zdjęciach bałwanki również się juz rozpuściły... Mięciutkie, puszyste, czekoladowe ciasteczka z przepisu na Whoopie pies, oblane białą czekoladą i udekorowane czekoladką oraz cukrową posypką. Świetna propozycja dla wszystkich, którzy nie lubią pierników i świetne zajęcie dla małych pomocników:) Inspiracja znaleziona TU.
Składniki( na 25-30 niedużych ciasteczek): 110g masła, w temperaturze pokojowej dodatkowo: 100g białej czekolady, czekoladki na czapeczki i posypka cukrowa( oczka można również wykonać rozpuszczoną mleczną czekoladą) Wykonanie: Piekarnik nagrzać do 1900C. Gładką, dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia i posmarować odrobiną tłuszczu (piekłam w 3 turach- potrzebne, więc będą jeszcze dodatkowo 2 arkusze papieru). Białą czekoladę rozpuścić nad kąpielą wodną. Ostudzone ciasteczka smarować białą czekoladą i dekorować czekoladkami i posypką. Pozostawić do zastygnięcia czekolady( można wstawić do lodówki). Smacznego:)
poniedziałek, 17 grudnia 2012
Od kiedy pierwszy raz spróbowałam lebkuchen, nie wyobrażam sobie świąt bez nich! Te wspaniałe w smaku, orzechowe, pełne kandyzowanych skórek, pachnące przyprawami pierniczki, muszą zagościć na moim stole. Po zeszłorocznej bardzo szlachetnej wersji Elisen Lebkuchen z książki Betty Bossi, tym razem sięgnęłam po jest równie ciekawy przepis Marthy Stewart. Również tym razem się nie zawiodłam. Wykonanie zupełnie bezproblemowe a smak... rewelacyjny. I przez to pojawił się inny problem: które lebkuchen są lepsze... Składniki*: 3/4 szklanki mąki dodatkowo: kilka obranych migdałów do ozdobienia Wykonanie: W misce wymieszać razem: mąkę, proszek do pieczenia, sól i przyprawy, odstawić na bok. W food procesorze( malakserze) lub młynku zmielić migdały i orzechy lakowe, aż będą bardzo drobno pocięte( jednak nie zupełnie na mąkę). Wsypać kandyzowane skórki, daktyle i wszystko rozdrobnić w malakserze( jeśli nie używamy- najpierw trzeba bardzo drobno posiekać je nożem). Dodać rozdrobnioną masę marcepanową oraz dżem i ponownie całość zmiksować. Następnie wbić jajka, dodać cukier i zmiksować. Do masy stopniowo dosypywać mieszankę mąki i wymieszać( ręcznie lub za pomocą food procesora). Surowe ciasto przełożyć do szczelnie zamykanego pojemnika i wstawić do lodówki na 1 do 3 dni. Masa będzie dość luźna, ale zgęstnieje trochę podczas leżakowania w lodówce. Piekarnik nagrzać do 1700C. Dużą blachę wyłożyć matą silikonową lub lekko natłuścić i wyłożyć papierem do pieczenia. Schłodzone ciasto nabierać łyżką i nakładać na blaszkę, lekko rozpłaszczając placki zachowując 1,5- 2 cm odstępy. Na górze ułożyć migdały. Piec około 14 minut, aż nabiorą złotawego koloru. Po ostudzeniu można również polukrować. Przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku. Smacznego:) * przepis jest na 17 sztuk, ja zrobiłam około 25 **wyszło mi około 50g migdałów i 50g orzechów laskowych. Podpiekałam je w 1600C 8-10 minut ***można zastąpić batonikami marcepanowymi, należy jedynie obrać je z czekolady |
Archiwum
Ostatnie wpisy
Zakładki:
SPIS TREŚCI
|